Czy ważne jest szczegółowe formułowanie zarzutów w odwołaniu do Krajowej Izby Odwoławczej?

Publikacja / 02.09.2024

W maju br. Sąd Okręgowy w Warszawie – Sąd Zamówień Publicznych (dalej: Sąd) w sprawie o sygn. akt XXIII Zs 16/24 zajął stanowisko w zakresie możliwości powoływania się przez Krajową Izbę Odwoławczą (dalej: KIO) na ustalenia faktyczne, których odwołujący nie zawarł w odwołaniu, lecz dopiero na etapie rozprawy.

Odwołujący zarzucił w odwołaniu zaniechanie odrzucenia oferty wykonawców wspólnie ubiegających się o udzielenie zamówienia w sytuacji, w której ich oferta nie została prawidłowo zabezpieczona wadium. Odwołujący twierdził, że konsorcjum wniosło wadium w postaci gwarancji ubezpieczeniowej, która nie spełnia wymogów bezwarunkowości, a także została wystawiona przez podmiot, który nie widnieje na liście notyfikowanych podmiotów ubezpieczeniowych Komisji Nadzoru Finansowego. Zdaniem odwołującego powyższe  należało uznać za sytuację równoznaczną z brakiem wniesienia wadium.

KIO w uzasadnieniu wyroku wprost wyraziła pogląd, że zarzut został oparty o to, że gwarancja została wystawiona przez podmiot nieuprawniony i w odwołaniu brak uprawnienia podmiotu jest wywodzony z braku wpisu oddziału głównego w Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego. Sąd jednak podkreślił, że KIO w sposób całkowicie nieuprawniony oceniła, że w rzeczywistości odwołujący podważał możliwość wystawienia gwarancji jako wykonywania czynności ubezpieczeniowej przez podmiot nieposiadający odpowiedniego zezwolenia właściwego organu nadzoru finansowego, jednakże konkluzja taka nie wynikała ani z treści zarzutu, ani z jego uzasadnienia zawartego w odwołaniu. Zdaniem Sądu nie jest rolą KIO wyręczanie strony w formułowaniu podstawy faktycznej podniesionych zarzutów.

Ustawodawca w sposób jasny przesądził, że postępowanie odwoławcze prowadzone przed KIO jest postępowaniem kontradyktoryjnym, a KIO pozostaje związana zarzutami odwołania określonymi przez podmiot wnioskujący o udzielenie mu ochrony prawnej. Każde wykroczenie przez KIO poza zakres podstawy czy to prawnej, czy to faktycznej zarzutu przy wyrokowaniu należy poczytywać jako działanie podjęte przez KIO z urzędu i stanowiące naruszenie art. 555 PZP.

Sąd zatem uznał, że odwołujący w sposób bezpodstawny na rozprawie przed KIO rozszerzył zarzuty odwołania poprzez powołanie i dowodzenie wcześniej niewskazanych okoliczności, podczas gdy pierwotna podstawa faktyczna dotyczyła jasno sformułowanego zarzutu. Sąd wprawdzie wskazał, że wymogi konstrukcyjne odwołania przesądzają, że treść zarzutu nie jest ograniczona wyłącznie do twierdzeń zawartych we wstępnej części odwołania (petitum), a dotyczy również okoliczności faktycznych zawartych w uzasadnieniu odwołania. Zdaniem Sądu w przedmiotowej sprawie ani z treści zarzutu odwołania, ani z uzasadnienia odwołania nie wynikało, że odwołujący podważał możliwość wystawienia gwarancji jako wykonywania czynności ubezpieczeniowej przez podmiot nieposiadający odpowiedniego zezwolenia właściwego organu nadzoru finansowego, a jedynie podważał brak wpisu na liście notyfikowanych podmiotów ubezpieczeniowych Komisji Nadzoru Finansowego. Powyższe zdaniem Sądu stanowiło odmienną podstawę faktyczną zarzutu.

Zdaniem Sądu KIO niezasadnie oparła stanowisko na dopuszczalności badania i oceny argumentacji i dowodów przedstawionych przez odwołującego dopiero na rozprawie. KIO nieprawidłowo doszła do wniosków, że zarzut w odwołaniu wskazuje na wystawienie gwarancji przez podmiot nieuprawniony, a więc w zarzucie mieści się badanie tego braku uprawnienia szeroko, a nie tylko jako brak wpisu na listę Komisji Nadzoru Finansowego. Zdaniem Sądu, jeśli odwołujący chciał, aby kwestia ta była badana tak obszernie, to winien to wyartykułować w zarzucie odwołania, a nie dopiero na etapie prowadzenia posiedzenia i rozprawy przed KIO. W świetle powyższych rozważań, Sąd zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.

Trzeba zatem wskazać, że prawidłowo sformułowane zarzuty odwołania do KIO statuują jego skuteczność, natomiast z drugiej strony – wykonawca przystępujący po stronie zamawiającego musi zwrócić szczególną uwagę na konstrukcję odwołania, zarówno w zakresie podstawy prawnej, jak i faktycznej oraz powinien wytykać podczas postępowania przed KIO wszelkie błędy odwołującego w tym zakresie.